tag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post5681562516682756780..comments2023-09-13T09:37:27.295+02:00Comments on Szczęście wybieram: Nawyk pierwszy: Bądź proaktywnyAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-27326877177072854482014-12-13T20:59:54.513+01:002014-12-13T20:59:54.513+01:00I ta możliwość ciągłej nauki jest w tym wszystkim ...I ta możliwość ciągłej nauki jest w tym wszystkim najlepsza. Gdybyśmy przez całe życie byli skazani na jedne i te same nawyki lub zachowania, to moglibyśmy się szybko znudzić albo popaść w zniechęcenie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-575157499447210422014-12-11T12:49:52.310+01:002014-12-11T12:49:52.310+01:00Wspaniale motywujacy post. Bardzo interesujaca ta ...Wspaniale motywujacy post. Bardzo interesujaca ta ksiazke, daje duzo do myslenia.<br />Ja musze sie nauczyc myslec proaktywnie, w niektorych sytaucjach mi sie udaje, a w innych jeszcze nie. Czlowiek uczy sie cale zycie i zawsze ma mozliwosc wprowadzenia nowych nawykow i zmiany swojego nastawienia.<br /><br />Klarahttps://www.blogger.com/profile/11372598314497458508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-46278384046616648302014-12-10T17:17:12.582+01:002014-12-10T17:17:12.582+01:00Rzeczywiście uwaga o całorocznym wdrażaniu zasad i...Rzeczywiście uwaga o całorocznym wdrażaniu zasad intryguje. Niestety, ja mam książkę wypożyczoną, więc nie mogę sobie pozwolić na jej długie czytanie. Ale na wdrażanie zasad - jak najbardziej. Póki co, mam miesiąc nad zastanowieniem się nad swoją proaktywnością i kiedy tylko rzuciłam to hasło na blogu, to już wczoraj mogłam się sprawdzić czy jestem reaktywna czy proaktywna. Życie zaskakuje ;-) <br /><br />Wszystkie 3 punkty, które tutaj napisałaś dały (tym razem mnie) do myślenia. Masz rację, że często wymaga się aby zrobienie czegoś wymagało możliwie jak najmniej czasu, ale zostało zrobione na jak najwyższym poziomie - absurdalne, ale tylko z pozoru, bo czasem myślę że obecnie cały świat tak funkcjonuje - na zasadzie szybkiego działania... A prawda jest taka, że w przypadku książek, nie sztuka ją szybko przeczytać i zapomnieć, ale czytać ze zrozumieniem i wdrażać wiedzę w życie. Dopiero wtedy taka książka prezentuje sobą największą wartość.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-72692774059887580622014-12-09T22:11:11.297+01:002014-12-09T22:11:11.297+01:00Dam znać na pewno. Jedna rzecz która mnie zaintryg...Dam znać na pewno. Jedna rzecz która mnie zaintrygowała czytając opinię na lc to ta, że ktoś wprowadzał zasady 1-3 przez cały rok. Raz, że zrozumiałam, że zmiana to długotrwały proces i nie warto się szybko zniechęcać. Dwa - to żaden wstyd przyznać się, że coś może wymagać od nas tyle nakładu pracy i wysiłku, że trwa to aż caly rok. Przeważnie wokół słyszę, że min. miarą oceny kogoś innego jest czas/zaradność z jakim/jaką radzi sobie z danym problemem, projektem. Trzy - ludzie nie są istotami doskonałymi i również mamy prawo uczyć a nawet przypominać sobie pewne rzeczy, wartości przez całe życie. Karolina https://www.blogger.com/profile/12323362230845440259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-64730022309702494582014-12-09T19:45:37.649+01:002014-12-09T19:45:37.649+01:00Muszę z Covey'em pogadać, aby coś mi "odp...Muszę z Covey'em pogadać, aby coś mi "odpalił" za reklamę ;-) <br />Na razie przeczytałam tyle, ile opublikowałam na blogu czyli praktycznie zaczęłam, ale ta książka zdecydowanie ma w sobie to "coś". Sięgnęłam po nią z polecenia i jedynie żałuję, że nie mam więcej czasu na przeczytanie jej w szybszym tempie ;-) Pracuję w związku z tym nad cierpliwością!<br />Może po jej przeczytaniu, wymienimy się uwagami? Ja pewnie coś "przemycę" w postach kończących, ale będę równie ciekawa Twojej opinii :-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-18747143370007952522014-12-09T19:17:12.843+01:002014-12-09T19:17:12.843+01:00Drugi Anonim dobrze Ci radzi, ale pozwól, że swoją...Drugi Anonim dobrze Ci radzi, ale pozwól, że swoją opinię umieszczę pod wpisem „Jak mieć ciekawe życie”, bo tego dotyczy Twój komentarz. Nie będę bronić słów autora książki (bo tego dotyczy ten wpis), bo one same się bronią. Jako osoba mająca „kupę roboty” dziwnie lokujesz swój czas...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-10820909500820102852014-12-09T15:11:34.486+01:002014-12-09T15:11:34.486+01:00może warto zadać sobie pytanie: co mi robi ta/taka...może warto zadać sobie pytanie: co mi robi ta/taka praca? jak się czuję? co mogę zrobić, aby polepszyć swoje warunki? <br />strach nigdy nie jest dobrym doradcą - a tu ewidentnie widać strach przed utratą (i tak nie lubianej zresztą) pracy....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-80984649000370892772014-12-09T14:56:16.744+01:002014-12-09T14:56:16.744+01:00Twój post zadziałał na mnie jak reklama :)
Tak mni...Twój post zadziałał na mnie jak reklama :)<br />Tak mnie zaciekawiłaś książką - poczytałam jeszcze opinie na lubimyczytac.pl i .... zamówiłam tę pozycję.<br /><br />Karolina https://www.blogger.com/profile/12323362230845440259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-57198226454809846712014-12-09T10:20:18.941+01:002014-12-09T10:20:18.941+01:00To tylko piękne słowa ... Moje życie to praca po 1...To tylko piękne słowa ... Moje życie to praca po 10 h w której szef uważa , że jeszcze mogę więcej dać z siebie aby projekt się udał, nast,epnie 1,5 h jazdy w korkach do domu a w domu jeszcze trzeba ugotowac obiad dla rodziny na następny dzień i około godziny 1:00, 2:00 padam na"pysk" a o 4:30 musze wstać abu zdążyć do pracy na 7:30 ( moja firma jest w innej miejscowości) i tak dzień, w dzień. Dodatkowo starach, że za chwilę mogą cię zwolnić a kredyty trzeba spłacać do końca życia . Więc o jakiej dodatkowej energii mówisz. Punkt widzenia zależy od punktu "siedzenia". Ty masz spokojne życie i kupę czasu dla siebie. Ok kończę bo mam kupę roboty . Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-22745927917249680472014-12-08T22:01:14.980+01:002014-12-08T22:01:14.980+01:00Również dostrzegam u siebie obszary, które można b...Również dostrzegam u siebie obszary, które można byłoby ulepszyć w kontekście proaktywności ;-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-57253653546163251432014-12-08T22:00:22.603+01:002014-12-08T22:00:22.603+01:00Mnie w książkach takiego typu zawsze fascynuje to,...Mnie w książkach takiego typu zawsze fascynuje to, że ktoś zebrał w całość i przekazał w sposób przystępny pewne prawdy, o których każdy dobrze wie. A jednak kiedy zobaczy się pewne słowa czarno na białym, to nabierają one innego wydźwięku - jakby silniejszego. Widzę to po sobie, jak po napisaniu tego wpisu siedziałam i zastanawiałam się: czym ja właściwie się przejmuję? To ja decyduję, czy warto się tym martwić, czy jest to tylko powszechna opinia otoczenia, że należy się martwić w takim a takim przypadku.<br />Co do proaktywności to temat mi bardzo bliski, ale widzę w nim jeszcze sporo do zrobienia u siebie. Dobrze, że człowiek ma tą dobrą cechę iż może cały czas się rozwijać ;-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15605163453964287563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-25029718053043986392014-12-08T09:33:47.770+01:002014-12-08T09:33:47.770+01:00Ja jestem raczej osobą proaktywną niż reaktywną, a...Ja jestem raczej osobą proaktywną niż reaktywną, ale chyba mam jeszcze nad czym pracować. Bardzo fajny post!Królowa Karohttps://www.blogger.com/profile/00291508119998179640noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5767063988645286342.post-10436682854296870072014-12-08T08:51:23.195+01:002014-12-08T08:51:23.195+01:00Ten temat to właściwie rdzeń naszego życia, niemal...Ten temat to właściwie rdzeń naszego życia, niemal codziennie możemy się przekonać, jak łatwo zgubić swoją proaktywność. Mnie ostatnio też dotknęło pewne niepowodzenie i przez tydzień je przerabiałam, w końcu pomogło wyjście właśnie z tego punktu - ja jestem odpowiedzialna jak reaguję na to niepomyślne zdarzenie. To przez moje myśli ciągle cierpię męki i jeśli chcę poczuć się lepiej to nie ma siły - muszę zmienić myśli. Zresztą dzięki takiej postawie nawet osoby znajdujące się w złej sytuacji (wg oceny otoczenia), mogą czerpać radość i satysfakcję z życia zamiast skakać z mostu na główkę.Bożenahttps://www.blogger.com/profile/03994836624861773951noreply@blogger.com