Istnieje kilkanaście powodów, które sprawiają, że wakacje mnie urzekają. I nie chodzi tutaj o czas wolny. No dobrze, chodzi :-) Ale nie tylko. Sporządziłam listę rzeczy, które tłumaczą, co w moim przekonaniu mają w sobie wakacje i co takiego mi dają, że tak się nimi zachwycam.
A Wy za co lubicie lato/wakacje? Jakie są Wasze powody, by zachwycić się tym okresem w roku?
"Prawie błękit" nieba widziany z mojego okna ;-)
- Pogoda, która sprawia, że „chce się chcieć”. Do tego te nader częste błękity nieba ;-) Bajka!
- Mogę kłaść się spać godzinę – dwie później a i tak się wyśpię.
- W tym czasie wiele mogę, niewiele muszę.
- Znajomi wracają ze swoich uczelni i możemy się spotykać niemal bez ograniczeń.
- Spędzam mniej czasu przed komputerem, bo są miliony ciekawszych rzeczy do zrobienia (co niestety przekłada się na tego bloga, ale cóż… wakacje rządzą się swoimi własnymi prawami).
- Rok rocznie w czasie wakacji przylatuje moja ciocia ze Szwecji, więc mamy okazję się zobaczyć i pogadać.
- Ogniska. Uwielbiam imprezy przy ognisku – bez znaczenia, czy chodzi o te rodzinne nasiadówy, czy wśród znajomych. Dla mnie to po prostu magia.
- Wyjazdy. Czasem i te jednodniowe potrafią dostarczyć wielu wrażeń. A kiedy jest okazja, to korzystam i wyjeżdżam na tydzień lub dwa i staję się wtedy innym człowiekiem.
- Książki oraz filmy. Dużo czytam i oglądam w czasie roku akademickiego, ale i tak zawsze znajdzie się coś, czego nie zdążę przeczytać/zobaczyć, więc nadrabiam.
- Zdrowie. Jem więcej warzyw i owoców, więcej się ruszam a to wszystko przychodzi naturalnie. W konsekwencji jestem zdrowsza, lepiej się czuję i wyglądam.
- Plany. Kiedy odpocznę i odetnę się od sesji, planuję najbliższe miesiące. To okres, w którym słyszę swoje JA głośno i wyraźnie.
- Ciuchy. Próżny powód, ale znacznie bardziej wolę swoje letnie ciuchy, które mam w szerokiej i wesołej gamie kolorystycznej niż te zimowe bure sweterki.
- Zachody słońca. W okresie letnim są najpiękniejsze zachody słońca. Nawet te oglądane z okien mojego pokoju zachwycają.
- Wieczorne spacery. Uwielbiam te chwile, kiedy wracam z jakiegoś spotkania albo po seansie w kinie w godz. 20-22 i jest jeszcze tak przyjemnie ciepło. Czasem dopiero zaczyna się „szarzyć” i jest całkiem jasno. Do tego wszechobecna cisza i aż mam ochotę wtedy ją przerwać i krzyczeć z radości ;-)
- Mam czas na rozwijanie umiejętności kulinarnych.
Mój zbiór chorwackich muszelek z... paru sezonów ;-)
Nieprzeciętna drobnica!
Nieprzeciętna drobnica!
A Wy za co lubicie lato/wakacje? Jakie są Wasze powody, by zachwycić się tym okresem w roku?
W dorosłym życie nie ma aż tylu plusów lata, ale i tak je lubię. Można spędzać czas ciekawiej niż zimą i dni są dłuższe.
OdpowiedzUsuńWprawdzie nie zawsze się to sprawdza, ale zazwyczaj przez to, że dni są dłuższe, można wtedy więcej zrobić. Teoretycznie. I nie mówię tylko o obowiązkach ;-)
UsuńPlany naprawdę ambitne! Najważniejsze, by zresetować się po sesji:) W końcu należy się!:)
OdpowiedzUsuńTe ambitne, to tak trochę z ironią?
UsuńMam nadzieję, że w drugiej części wakacji będzie bardziej ambitnie (tak rzeczywiście), bo bezczynność też jest na swój sposób męcząca ;-)
Dla mnie największy plus to, że nie muszę pędzić z dziećmi na 8:00 do szkoły (no, do pracy czasem muszę, ale bez dzieci to już inne "pędzenie";)) a potem spinać się w ciągu dnia, żeby zawieźć potomstwo na wszystkie zajęcia pozalekcyjne.
OdpowiedzUsuńSłońce, błękit i ciepełko na skórze oczywiście też:-) No i wyjazd, chociaż na kilka dni, sprawia że można zdystansować się do swojego życia...
Bardzo dobre powody :-) I jak fajnie powiązane, że czasem życie innych ma wpływ na nasze poczucie zadowolenia ;-)
UsuńJa uwielbiam zapach letniej nocy... Mmm..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myślę, że w mieście takie zapachy są niemożliwe... Chociaż jak moja mama posieje maciejkę, to pięknie wieczorem pachnie ;-)
UsuńPozdrawiam
Świetny masz widok z okna:)
OdpowiedzUsuńOgniska to rzeczywiście magia.Ostatnio nie mam okazji do bycia na ogniskach, ale kiedyś zaliczyłem trochę mocno zakrapianych ognisk i mam kapitalne wspomnienia;)
Pozdrawiam
O tak, widok z okna jest cudny! ;-) Na szczęście mam jeszcze drugie i stamtąd widać te piękne zachody słońca.
Usuńza wolność, za możliwość decydowania o rozporządzeniu swoim czasem, za słońce, za dobre wspomnienia, za leżenie na pomoście, za jezioro, za błękit nieba,...
OdpowiedzUsuńchoć mało tego wolnego czasu mam, bo pracuję, ale doceniam i tak :))
Podpisuję się pod hasłem "dobre wspomnienia". Dobre spostrzeżenie, które niesłusznie pominęłam.
Usuń